czwartek, 20 czerwca 2013

Prologue


Spokojne życie i bez zmartwień? Tak, przez chwile.
Wcześniej dużo cierpienia, które z pewnym dniem się skończyło. 
Nie miałam pojęcia, że po tylu latach mogę być szczęśliwa, a jednak. 
Myślałam, że w życiu mnie już nic nie zaskoczy, myliłam się.
Lepsze chwile w moim życiu minęły szybciej, niż wspaniałe wakacje dla małego dziecka. 
Już drugi raz straciłam bliską mi osobę, czy liczę na pomoc? Już nie.

Zostałam sama. 
Czy będzie lepiej? Nadziei już nie mam...
A może jednak? Nie, raczej nie.
Dziękuję dwóm wspaniałym kobietom, których już nie ma. Smutek i ból.
Nie chcę się do nikogo przywiązywać. Boję się, że kolejną osobę stracę. Śmierć jest wszędzie, niestety. 

Mam się śmiać czy płakać? Moje życie dotychczas przypominało grę, w której jestem ofiarą. 
Może się coś zmieni? 
Wątpię.

'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
witam, za pewne prolog wam mało co mówi,
1 rozdział jak pojawią się komentarze

1 komentarz:

  1. Tak jak napisałam na blogu, myśląc ze tam będziesz prowadziła to opowiadania. Rewelacyjnie, czekam na rozdział 1, aby bardziej się dowiedzieć o głównych bohaterach. :)

    OdpowiedzUsuń